Niestety dość popularnym zjawiskiem w pracy jest długotrwały stres, frustracja z powodu dokładanych obowiązków czy toksyczny szef. Wiele osób pracuje w miejscu, które ma negatywny wpływ na zdrowie psychiczne. Pewnie nie raz zastanawiałeś się, co sprawia, że ciągle tkwią w tym środowisku mimo tego, jak wpływa ono na nich? Być może dopadł ich syndrom gotującej się żaby. Przeczytaj artykuł i dowiedz się, co wspólnego z warunkami wykonywania obowiązków zawodowych ma podgrzewanie płaza w garnku. Wyjaśniamy także, jak rozpoznać u siebie syndrom gotującej się żaby. Zapraszamy do lektury.
Spis treści:
Czym jest syndrom gotującej się żaby?
Jakie są przyczyny syndromu gotującej się żaby?
Jak rozpoznać syndrom gotującej się żaby u pracownika?
Jak zwalczyć syndrom gotowanej żaby w pracy?
Czym jest syndrom gotującej się żaby?
Słyszałeś może kiedyś o syndromie gotującej się żaby? O co właściwie w nim chodzi? Zjawisko to będące metaforą pewnych zachowań po raz pierwszy zostało opisane przez francuskiego pisarza i filozofa Oliviera Clarka.
Kucharz, który chce przyrządzić potrawę z żaby, dobrze wie, jak należy z nią postępować, aby przygotować danie. Wyobraź sobie ustawione dwa garnki - jeden z wrzątkiem, a drugi z chłodną wodą. W momencie, gdy osoba wrzuci żabę do tego pierwszego, w wyniku nagłego szoku, wyskoczy ona, ratując swoje życie. Gdy powtórzymy tę czynność, ale tym razem płaza umieścimy w garnku z delikatnie ciepłą wodą, a następnie zaczniemy ją podgrzewać, ugotuje się on. Żaba jest zwierzęciem zmiennocieplnym, który dostosowuje temperaturę swojego ciała do warunków otoczenia. Dlatego nie zauważy ona rosnącej temperatury. Gdy finalnie zdecyduje się wyskoczyć z garnka, nie będzie miała już na to siły, gdyż wykorzysta całą energię do dostosowania temperatury swojego ciała do gotującej się wody.
Jakie są konsekwencje syndromu gorącej żaby u pracownika?
Nasze zachowanie jest często bardzo podobne do tej żaby, która dała się ugotować, mimo że nie ma nic wspólnego z gorącą wodą. Mimo pogarszającej się atmosfery w firmie, mobbingu czy zrzucania na nas kolejnych obowiązków, nie podejmujemy żadnych działań, aby zmienić daną sytuację. Bierność zwykle prowadzi do nasilenia problemu. Brak reakcji w odpowiednim momencie sprawia, że przystosowujemy się do naszego środowiska i ignorujemy następujące stopniowo zmiany, co może prowadzić do katastrofalnych konsekwencji.
Zapoznaj się z naszą ofertą szkoleniową
Zapisz się na szkolenia otwarte z komunikacji
Jakie są przyczyny syndromu gotującej się żaby?
Syndrom gotującej się żaby związany jest z różnymi czynnikami, które mogą prowadzić do jego wystąpienia u pracownika. Do przyczyn jego pojawienia się należą:
- zmiany następują stopniowo - pracownik nie umie zauważyć pogarszających się okoliczności (coraz większej liczby nadgodzin, rosnącej presji, zwiększającej się liczby obowiązków). Dotknięta tym syndromem osoba nie może zdecydować się na radykalny ruch i uwolnienie się od sytuacji.
- brak asertywności - osoba, która nie potrafi wyrażać swoich potrzeb i granic, jest znacznie bardziej narażona na syndrom gotującej się żaby. Toleruje ona nieodpowiednie zachowanie lub warunki, gdyż nie umie podjąć działań pozwalających stanąć jej w obronie swoich praw. Przeczytaj artykuł: Jak stawiać granice w pracy? Dlaczego warto je wyznaczać?
- niska samoocena - osoby te czują, że nie zasługują na lepsze warunki i traktowanie przez współpracowników lub przełożonych.
- strach przed zmianą - ludzie obawiają się, że nawet jak zdecydują się odejść z toksycznego środowiska zawodowego, to nie znajdą nic lepszego i narazi to ich na duży stres.
- toksyczne warunki w danej branży - wielu pracownikom wydaje się, że firma, w której pracuje to nie wyjątek na rynku i całe środowisko zawodowe jest zepsute.
Jak rozpoznać syndrom gotującej się żaby u pracownika?
W wielu zawodach umiejętność dostosowania się do nowej sytuacji traktowana jest jako zaleta pracownika. Elastyczność to cecha, której rekruterzy poszukują podczas rozmów kwalifikacyjnych. Jednak nie powinna być ona mylona z bierną postawą i brakiem reakcji w momencie, gdy sytuacja lub decyzja stanowi zagrożenie dla indywidualnych interesów. Zbyt długie tolerowanie spraw, które są niekorzystne, świadczy o tym, że straciliśmy czujność i podobnie jak ta żaba w podgrzewanej wodzie, nie zareagowaliśmy odpowiednio wcześnie, a teraz jest już za późno. W konsekwencji może pojawić się wypalenie zawodowe i złe samopoczucie psychiczne. Postępowanie, które świadczy o tym, że dopadł nas syndrom ugotowanej żaby to:
- brak premii na koncie mimo realizacji zadań zgodnie z założeniami przełożonego,
- w pracy przeszkadzają nam pewne rzeczy, które utrzymują się od dłuższego czasu,
- mimo coraz większej ilości zadań do wykonania nie zgłaszamy sprzeciwu,
- przekonanie, że zmiany na gorsze są czasowe i należy je przeczekać.
Chcesz rozwijać umiejętność proaktywnej postawy w pracy, aby nie spotkał Cię syndrom gotowanej żaby?
Zapisz się na szkolenia otwarte z umiejętności osobistych
Jak zwalczyć syndrom gotowanej żaby w pracy?
Zbyt długie tolerowanie pewnych postępowań i zachowań w pracy sprawia, że zarówno przełożeni, jak i współpracownicy zaczynają to wykorzystywać. Brak reakcji odpowiednio wcześnie nie wpłynie dobrze na Twoją karierę zawodową. Bierność szybko zrobi z nas kozła ofiarnego w pracy, wpłynie na wyższy poziom stresu.
Nie należy ignorować pojawiających się sygnałów ostrzegawczych zarówno w pracy, jak i relacjach osobistych. Warto działać profilaktycznie - w sytuacji, gdy asertywność nie jest naszą mocną stroną, można skorzystać z rozwijających kompetencje miękkie szkoleń zamkniętych, szkoleń otwartych lub wygodnej opcji szkoleń online organizowanych przez AVENHANSEN. Odpowiednią propozycją będą szkolenie ze sztuki asertywności, kurs asertywność - cenna umiejętność w komunikacji oraz szkolenie z przeciwdziałania i zapobiegania wypaleniu zawodowemu. Pomogą one uzyskać umiejętności, które pozwolą na szybką reakcję, gdy sytuacja w pracy będzie dla nas niekorzystna.
Polecamy inne artykuły na naszym blogu:
- Jak być bardziej asertywnym?
- Korporacyjny wyścig szczurów - jak sobie z nim radzić?
- Sztuka mówienia "nie" bez poczucia winy

Maciej Firlit
O autorze:
Założyciel i Prezes Zarządu AVENHANSEN Sp. z.o.o. z ponad 20-letnim doświadczeniem w branży szkoleniowej. Przeszedł wszystkie szczeble kariery zawodowej od sekretarza, przez HR-Managera, po Dyrektora i Prezesa Zarządu. Duży nacisk kładzie na wysoką jakość obsługi klienta. Jego liberalne podejście do zarządzania, bazujące na partnerstwie, słuchaniu innych i dyscyplinie jakościowej, przyczyniło się do sukcesu firmy AVENHANSEN. Jest precyzyjny, nie akceptuje półśrodków i dróg na skróty. Prywatnie największą radość czerpie z podróżowania i obcowania z naturą.
Więcej informacji: Maciej Firlit