CO 2 GŁOWY TO NIE JEDNA kontra GDZIE KUCHAREK 6 TAM NIE MA CO JEŚĆ – czyli o zespołach

„Co 2 głowy to nie jedna”

Aktualnie praca zespołowa jest w cenie. Słowo „zespół” dobrze prezentuje się na stronach internetowych wielu organizacji, na ich ogłoszeniach rekrutacyjnych zachęcających potencjalnych kandydatów do pracy w: zgranym zespole; atmosferze, w której czuć ducha zespołu … etc.

I oczywiście tak jest. Działania grupowe są potencjalnie skuteczniejsze od indywidualnych, ponieważ zespół jest zbiorem osób współpracujących ze sobą i oddziałujących na siebie. Już sama obecność innych ludzi wzmaga skuteczność wykonywania zadań. Mamy wtedy do czynienia z tzw. efektem synergii. Opisuje się go potocznie jako równanie: 2+2 = 5. Interpretacja tego wyniku mówi, że wspólne działanie wszystkich członków zespołu jest znacznie większe niż suma ich działań wykonywanych indywidualnie. Pracownicy współpracując ze sobą dzielą się entuzjazmem, wiedzą, umiejętnościami, stosunkiem do pracy i do przestrzegania określonych norm postępowania.  Efektywność pracy jest tym większa, jeśli wiedza, umiejętności i role poszczególnych członków zespołu wzajemnie się uzupełniają.

I tu tkwi sedno problemu. Jeśli lider nie wie, co umieją jego pracownicy, jakie mają talenty, jaki potencjał w nich drzemie, jaką rolę odgrywają w grupie, to pozostaną oni tylko grupą przypadkowo ze sobą zestawionych osób, która po prostu robi swoje (indywidualnie) i nigdy nie stanie się zespołem osiągającym wynik: 2+2 = 5

I tu zaczyna się historia odpowiadająca powiedzeniu „Gdzie kucharek 6, tam nie ma co jeść”.

 

Tworząc zespoły organizacje i ich menedżerowie powinni pamiętać o bardzo ważnym aspekcie ich tworzenia się i zarządzania nimi. Bardzo łatwo powiedzieć o grupie ludzi, z którą się współpracuje „mój/ nasz zespół”, ale … czy ta grupa na pewno nim jest? Zespół bowiem, to nie jest po prostu grupa ludzi pracujących w jednym dziale, firmie etc., którą lider czy organizacja otrzymuje niejako „w pakiecie”. „W pakiecie” otrzymujemy grupę ludzi, która znalazła się w jednym miejscu, w tym samym czasie i której powiedziano, od teraz będziecie razem pracować i wykonywać określone zadania. Nazwanie jej „zespołem” nie sprawi jednak, że zaczną lepiej i efektywniej pracować, że zaczną sobie ufać, że się zintegrują czy polubią.

Żeby grupa stała się zespołem potrzeba mądrego zarządzania i mądrego lidera, który „przemieni” grupę w zintegrowany zespół. Jak to zrobić?

 

1. Cel

Sprawdź, czy członkowie twojej grupy wiedzą, jaki cel ma organizacja/ dział, w którym pracują; do czego dążycie, jakie macie wartości i jaka jest rola poszczególnych członków grupy w jego osiąganiu. Jeśli ludzie nie wiedzą, dokąd płyną, to …. po co płynąć …

Informuj na bieżąco swoich pracowników o ważnych decyzjach, planach, wynikach, sukcesach twojej firmy i o ich wkładzie w te sukcesy – to wzmacnia w nich poczucie przynależności do organizacji i do zespołu, który na ten sukces pracuje.

 

2. Zaufanie

Zachęcaj pracowników do samodzielnego myślenia, doceniaj ich pomysły, nagradzaj kreatywność. Aby grupa stała się zespołem, pracownicy muszą czuć się współodpowiedzialni za decyzje, działania. Jeśli tego nie ma, zbudowanie zaangażowania jest praktycznie niemożliwe.

 

3. Jasny podział obowiązków

Ludzie lubią wiedzieć, co mają robić i za co są odpowiedzialni. Zwłaszcza, jeśli w zakresie ich obowiązków są rzeczy, które lubią wykonywać i się w nich realizują. Skąd lider ma wiedzieć, co to jest? Może po prostu zapytać.

Jeśli wszyscy w zespole są odpowiedzialni za wszystko, to nikt nie jest odpowiedzialny za nic.

 

4. Szacunek

Aby zespół dobrze funkcjonował musi mieć pewność, że lider traktuje swoich pracowników

z szacunkiem, jest obiektywny wobec nich, potrafi dokonać bezstronnej oceny i dotrzymuje danych pracownikom obietnic

 

5. Atmosfera

Jednym z najważniejszych kryteriów wyboru idealnego pracodawcy zgłaszanym przez kandydatów do pracy jest właśnie ATMOSFERA. To dla niej warto przychodzić do pracy, zaangażować się i identyfikować z celami i wartościami organizacji. Od dobrej atmosfery pracy zależy dziś gotowość do współpracy pracowników, chęć wzajemnego wspierania podejmowanych działań i poczucie satysfakcji z bycia członkiem takiego a nie innego zespołu.

 

Jeśli chcielibyście dowiedzieć się więcej o tajnikach skutecznego motywowania i zarządzania pracownikami, to serdecznie zapraszam wszystkich  na moje szkolenia z tego zakresu.

Agnieszka Olejnik, ekspert HR, licencjonowany HRD BP, coach kariery i wizerunku zawodowego, Senior Trener AVENHANSEN

CO 2 GŁOWY TO NIE JEDNA kontra GDZIE KUCHAREK 6 TAM NIE MA CO JEŚĆ – czyli o zespołach
Oceny: 0 z 5 z 0 głosów