Każdy z nas niejednokrotnie dochodzi do wniosku, że jego życie zboczyło z toru, po którym powinno się poruszać. Zdajemy sobie sprawę, że coś szwankuje, często nie wiedząc jednak, jak sprecyzować ten czynnik oraz jak go naprawić. W takich sytuacjach możliwości są dwie: albo męczymy się dalej, albo szukamy pomocy u coacha, decydując się na sesje, które pomogą nam w odkryciu źródła problemu i zwalczeniu go.
Po co stworzono coaching i co oznacza to pojęcie?
Czym jest coaching i co robi coach?
Artykuł na temat coachingu należałoby oczywiście rozpocząć od przytoczenia definicji pojęcia, które jest rozumiane jako proces podnoszenia swoich umiejętności, doskonalenia kwalifikacji pod czujnym okiem osobistego trenera. Coach natomiast to bardzo istotna jednostka. Trener powinien posiadać autorytet lidera oraz towarzyszyć klientowi przy wykonywanych przez niego obowiązkach (badając kompetencje pracownicze, przekazując wyczerpujące informacje zwrotne po zakończonej sesji coachingu oraz próbując ustalić, jak powinna wyglądać dalsza współpraca). Pomiędzy coachem a jego klientem musi wytworzyć się szczególna więź oparta na zaufaniu - dopiero wówczas można mówić o prawdziwym coachingu.
Różne spojrzenia na kwestię coachingu
Obecnie istnieją dwa sposoby definiowania coachingu. Jest on opisywany jako:
-
przekazywanie wiedzy i umiejętności (przez coacha klientowi) w celu osiągnięcia zaplanowanych celów;
-
uwalnianie ukrytych zdolności, możliwości oraz potencjału.
Zadaniem osoby będącej trenerem jest wydobycie pozytywnych cech i zdolności z wnętrza klienta oraz pozwolenie mu na stanie się sobą w tym, co chce robić. Tego rodzaju działanie zakłada znalezienie rozwiązań prowadzących do celu przez samego klienta (na bazie nowych umiejętności, jakie ten w sobie odkrywa). Coach może zatem na dwa sposoby podejść do osoby, z którą pracuje. Jedną z dróg jest dawanie gotowych, praktycznych rozwiązań danych problemów i pokazywanie ścieżki prowadzącej do celu. Z drugiej strony trener może być niejako drogowskazem, który pełni wyłącznie rolę informacyjną, ukierunkowującą drugiego człowieka na właściwe tory (wtedy znalezienie właściwych rozwiązań pozostaje w gestii klienta). Tak rozumiany coaching oznacza niejako medytację lub kontemplację klienta nad własnymi zdolnościami i szukania odpowiedniego dla siebie rozwiązania w obrębie własnych możliwości. W tym systemie klient niejako „pomaga sobie samemu” – bierze odpowiedzialność za zmianę na swoje barki i to do jego zadań należy znalezienie odpowiedniego rozwiązania dla istniejących problemów.
Coaching - w jakich sytuacjach i dla kogo?
Kiedy stosować coaching? Dla kogo jest on naprawdę przydatny? Praktycznie każdy z nas mógłby podać tu inną odpowiedź. Jeden postawi na coaching kompetencyjny, pragnąc udoskonalić konkretne umiejętności osobiste i dowiedzieć się, jak może tego dokonać, inny zajmie się tematem ,,coaching a praca”, dążąc do rozwijania kluczowych kompetencji pracowniczych. Jeszcze inny natomiast, będzie interesował się tym, jak wygląda jego życie osobiste, traktując sesję coachingową niemalże jak psychoterapię. To nie koniec zastosowań, które warto byłoby w tym miejscu przytoczyć. Bardzo często ostatnio wymienia się także trening biznesowy (który może na przykład opierać się na przekazywaniu informacji na temat metod przekonywania i sztuki perswazji) czy też coaching grupowy, skierowany do grupy pracowników bądź osób, które zgłaszają się z problemem o podobnej bądź tożsamej naturze.
Jak przebiegają i dla kogo przeznaczone są sesje coachingowe?
Sesje rozpoczynają się zazwyczaj podobnie, a mianowicie od stworzenia ,,wheel of life”. Koło coachingu to narzędzie, które z pewnej perspektywy pozwala przyjrzeć się całemu naszemu życiu, bądź też, jeśli tego wymaga sytuacja, szczególnej jego sferze. Ćwiczenie polega na przyznawaniu ocen określonym aspektom naszej egzystencji, uwzględniając zazwyczaj następujące składowe: standard życia, rozrywkę i rekreację, rozwój osobisty, rodzinę, przyjaciół, zdrowie, pieniądze, życie zawodowe. Oczywiście wymienione punkty są jedynie propozycją wynikającą z przeprowadzonych statystyk i badań, które wykazały, że właśnie te obszary stanowią główne punkty ludzkiego zainteresowania. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby modyfikować je zgodnie z potrzebami poszczególnej jednostki.
Po co w trakcie sesji coachingowej wykonuje się tego rodzaju czynności? Po analizie wykresu z ocenami, zarówno klient, jak i sam trener czarno na białym widzą i rozumieją, jakimi sferami należy się zająć. To, co jest istotne, a często zapominane, to fakt, że coach nie jest żadną wróżką ani sprawcą jakichkolwiek zdarzeń. Jego rola polega jedynie (albo aż) na wydobyciu tych umiejętności czy zasobów, które ukryte tkwią już w klientach, ale dotychczas nie znalazły odpowiednich okoliczności, aby się ujawnić. Nie jest to również psychoterapia, a motywowanie i pobudzanie jednostki do życia i działania poprzez eliminowanie zachowań niepożądanych czy utrudniających posuwanie się naprzód.
Coaching jako współpraca
Dlaczego klient coacha musi współpracować z trenerem?
Zwiększenie efektywności danego człowieka zależy od wielu czynników. Czynniki te dyktują warunki tego, czy osoba, na której rozwoju zależy trenerowi, wykorzysta swoje ukryte możliwości. Człowiek może się rozwijać wtedy, gdy sam wyjdzie z inicjatywą i pozwoli kierować sobą tak, aby osiągnąć cele, które wcześniej pozostawały poza jego zasięgiem. Coaching to współpraca ludzi – współpraca mająca na celu udoskonalenie drugiego człowieka oraz pozwolenie, aby jego ukryte zdolności miały odpowiednie pole do ukazania się i swobodnego rozwijania.
Po co ufać trenerowi coachingu?
Niezbędnym elementem udanej współpracy coacha z klientem jest otwartość tego drugiego na zmiany, których przeprowadzenie jest istotne z punktu widzenia dążenia do uzyskania określonego celu. Trener może stanąć na głowie podczas kolejnych prób przekazania swojej wiedzy, lecz pomimo tych starań, bez zaangażowania ze strony klienta, całość nabrałaby charakteru syzyfowej pracy. To człowiek, którego zmiany mają dotyczyć, musi tych zmian chcieć. Trener nie może wpłynąć na drugiego człowieka w „magiczny” sposób i sprawić, że zmiana nastąpi samoczynnie. Element otwarcia ze strony klienta jest zatem podstawą udanej współpracy (lecz oczywiście nie tylko to).
Coaching jako relacja dwóch partnerów
Coaching może i powinien być postrzegany jako rodzaj partnerstwa, gdzie dwie osoby odbywają wspólną podróż, której celem jest osiągnięcie pewnego celu. Jako że coaching to wspólna wyprawa coacha i klienta, potrzebny jest także wspólny plan podróży, określający ogólny kierunek oraz punkt wyjścia i dojścia (skąd i dokąd chcemy się udać). Co najciekawsze, to klient, a nie coach ma decydujący głos, jeżeli chodzi o kierunek, w jakim oboje podążą. To trochę tak, jakby coach zawsze pozostawał w tyle, podążając krok w krok za swoim przewodnikiem. Wyłącznie klient posiada (ukryte w swoim wnętrzu) informacje na temat drogi dotarcia do celu. Jego wewnętrzna droga jest najkrótszą i najlepszą z możliwych, którymi może podążać. Coach towarzyszy klientowi i zadaje pytania, a poprzez to oświetla drogę i jej otoczenie. Musi jednocześnie nieustannie uświadamiać swojego podopiecznego o tym, że ten, jako człowiek szukający nowych rozwiązań swoich problemów, może, a nawet powinien, starać się podążać nieznanymi ścieżkami (wymagającymi przyjęcia do świadomości konieczności zmian). Klient musi wiedzieć, że tak naprawdę ma wybór i może wybierać różne sposoby myślenia, odczuwania i zachowywania się.
Rolą coacha jest zatem podwójna pomoc klientowi, by:
-
był w stanie podjąć działania zmierzające do ukierunkowania go w nową stronę na drodze do uzyskania pożądanego rezultatu,
-
a także trzymał się nowego kierunku – nawet wtedy, gdy wydaje się być trudniejszy, a klient w chwilach zwątpienia chciałby powrócić do utartych schematów.
Po co, dla kogo, czy warto i inne wątpliwości wokół coachingu
Oczywiście, tylu ilu zwolenników, tyleż samo sceptyków coachingu, którzy już w momencie usłyszenia słów ,,coaching” czy ,,sesja” uśmiechają się pod nosem. Przeciwnicy tej metody zarzucają jej mało sprecyzowane i konkretne terminy, przysłowiowe ,,lanie wody”, a nawet ,,wyciąganie od ludzi pieniędzy”. Zauważają oni również niebezpieczeństwo w postaci nadmiernego wpływu na cudze życie, wskazując, że wiele osób, liczy i czeka na to, aż ktoś rozwiąże ich problemy i poinstruuje, jak dalej żyć i funkcjonować. Warto jednak zwrócić uwagę, że w związku z powyższymi zarzutami podobnie winno się traktować wszelkich psychologów i poradnie, w których pracują psychoterapeuci (zresztą jeszcze paręnaście lat temu obserwowalna była dokładnie taka tendencja, która z czasem, kiedy ludzie oswoili się z nowym „tworem” na rynku, zaczęła zanikać). Jeśli coaching komuś pomaga, a tak właśnie twierdzą korzystający z pomocy trenerów ludzie, to z pewnością będzie się rozwijał i zjednywał sobie coraz szerszą grupę zwolenników.
Po co ludzie korzystają z usług coacha i dlaczego robią to coraz chętniej?
Po co ludzie udają się na kolejne sesje coachingowe do trenera? Co skłania ich do zwrócenia się o pomoc coacha? Odpowiedź jest prosta i raczej oczywista – chęć otrzymania pomocy dla uzyskania trwałych, pozytywnych zmian. Niezbędne jest zarządzanie zmianą – coś musi się zmienić w efekcie coachingu, przy czym to właśnie coach i klient muszą wcześniej zdefiniować i uzgodnić, co to będzie. Nikt nie chce inwestować czasu, swojej własnej siły i energii w działania mające zakończyć się niepowodzeniem. Warto zatem bardzo dokładnie określić pożądaną zmianę (wspiera to formuła coachingu). W uzyskaniu zmiany pomóc mogą wartości – koncentrowanie się na nich, na sposobach ich uzyskania jest bardziej polecane niż skupianie się na samej zmianie. Wartości są pochodną pozytywnych modyfikacji zachowań, dostrzeżenie ich i przyjęcie jest podstawą zmiany na lepsze. Ostatecznie uzyskany efekt powinien być trwały. Ponadto, najefektywniejszy coaching to taki, który umożliwia klientowi samodzielne działanie na gruncie nowych umiejętności i proponuje aktywności, w których klient nie jest zależny od trenera.